Kancelaria niesłusznie zwolniła pracownika nieobecnego w pracy z powodu raka.

Trybunał Pracy orzekł, że kancelaria prawna niesłusznie zwolniła asystentkę adwokata, który wracała do zdrowia po chorobie nowotworowej.

Z drugiej strony, Sędzia Bedeau stwierdził, że firma Rodman Pearce z Luton w dwa miesiące później i tak zakończyłaby zatrudnienie Elony Onibere, gdyby postępowała zgodnie z właściwymi procedurami.

Pani Onibere była radcą prawnym w kancelarii od 2014 r. Zgodnie z jej umową mogła zostać zwolniona, jeśli była nieobecna w pracy przez ponad 26 tygodni w roku z powodu niezdolności do pracy, ale musiała otrzymać miesięczny okres wypowiedzenia.

Jej nieobecność z powodu choroby na początku 2019 roku nastąpiła w czasie, gdy jej wydział osiągał słabe wyniki finansowe. W tym czasie odszedł też nadzorujący ten dział prawnik, co oznaczało, że firma nie mogła dalej prowadzić tego departamentu, a wydział został później zamknięty.

Ademola Akilo, jedyny właściciel zarządzający Rodman Pearce twierdził, że w dniu 29 lipca 2019 r. wysłał pani Onibere wypowiedzenie z powodu jej nieobecności – bez potwierdzenia odbioru.

Trybunał zauważył jednak, że w kolejnym piśmie z dnia 30 sierpnia na inny temat zastosowano inną czcionkę niż w zwolnieniu i nie wspominano nic o jego wysłaniu. Stwierdzono zatem, że pan Akilo nie wysłał zwolnienia w lipcu – raczej sporządził je później „prawdopodobnie po zasięgnięciu porady prawnej”, gdy pani Onibere powiedziała we wrześniu, że go nigdy nie otrzymała.

Sędzia Bedeau powiedział: „Powódka jasno potwierdziła, że nigdy nie otrzymała wypowiedzenia, a my przyjęliśmy jej zeznanie”. Ponadto stwierdził, że pismo o wypowiedzeniu nie zostało wysłane w dniu, w którym zostało opatrzone datą; raczej zostało ono dopiero wysłane jako załącznik do wiadomości e-mail od Akilo do E. Onibere w dniu 12 września.

Sąd nie dał wiary zeznaniom Pana Akilo, który argumentował że w tamtym czasie nie wiedział, że diagnoza raka oznaczała „niepełnosprawność” Pani Onibere z prawnego punktu widzenia zgodnie z regulacjami Equality Act 2010. Przyznał też, że z perspektywy czasu powinien był skorzystać ze specjalistycznej porady dotyczącej prawa pracy. Zgodził się rownież, że nie powinien był podejmować decyzji o zwolnieniu jej z pracy bez przeprowadzenia z nią konsultacji, podczas której omówiliby jej stan, a konkretnie fakt, że wydział od prawa mieszkaniowego został zamknięty, co oznaczało, że nie miała żadnej roli, do której mogłaby wrócić. Biorąc powyższe pod uwagę Pan Akilo argumentował, że zwolnienie było niesprawiedliwe wyłącznie ze względów proceduralnych i twierdził, że gdyby skonsultował się z nią, doprowadziłoby to nadal do jej wolnienia.

Trybunał doszedł do wniosku, że błędy pana Aliko miały charakter „merytoryczny”, a nie tylko proceduralny – pomimo tego, że gdy Pani Onibere mogłaby wrócić do pracy w połowie września, nie było już dla niej stanowiska ponieważ jej dział został zlikwidowany.

W rezultacie, otrzymała ona odszodkowanie za obrazę uczuć z powodu dyskryminacji na tle zdrowia oraz za niesprawiedliwe zwolnienie.

Wyrok sadu pracy w UK

 

ELSG - Polski prawnik w UK

Jeśli masz wątpliwości lub potrzebujesz porady zwiazanej z prawem pracy w UK, skontaktuj się z nami.

Telefon: 0044203 627 0223 Kontakt

Zgłoś sprawę o odszkodowanie