Manager w Mitie nazwana w czasie ciąży przez swojego szefa "bardzo emocjonalną i płaczliwą" otrzymuje odszkodowanie
Ms N Hinds v Mitie Ltd
Jak usłyszał Trybunał Pracy, Nicola Hinds została przedstawiona przez szefa jako „zaburzona hormonalnie” i histeryczna, gdy wyraziła obawy dotyczące obciążenia pracą.
37-latka została „w niewybaczalny sposób” zignorowana przez swojego szefa, a po powrocie do pracy po urodzeniu dziecka została tak źle traktowana, że zrezygnowała z pracy i doświadczyła myśli samobójczych.
Szefowie „stereotypowali” ją, używając „lekceważącego i poniżającego” języka, sugerując, że nie „w pełni panowała nad sobą” z powodu ciąży – orzekł sędzia ds. pracy.
Jednak teraz przyznano jej odszkodowanie po tym, jak wygrała roszczenia dotyczące dyskryminacji w ciąży i konstruktywnego zwolnienia.
Sędzia ds. pracy Roger Tynan stwierdzi, że szef „stereotypowo” określił Nicolę przed innymi pracownikami jako „emocjonalną kobietę w ciąży” co było lekceważące i poniżające.
„Wniosek szefa był taki, że z powodu ciąży nie panowała w pełni nad swoimi emocjami, w związku z czym stawiała nieuzasadnione żądania” – stwierdził sędzia.
Na rozprawie w ustalono, że pani Hinds pracowała dla powszechnie znanej firmy Mitie, która świadczy usługi takie jak ochrona, i była regionalnym menadżerem w supermarkecie Sainsbury’s.
W lutym 2020 r. manager opisała ją jako „niezwykle oddaną”, zawsze starającą się zapewnić swoim klientom najlepszą możliwą obsługę klienta i jako posiadającą „ogromny potencjał”, jak usłyszał trybunał.
W kwietniu tego samego roku pani Hinds odkryła „mile widzianą”, ale „nieplanowaną i nieoczekiwaną” wiadomość, że jest w ciąży, i poinformowała o tym szefów, z którymi, jak mówiono, łączyły ją „dobre” stosunki, przypominające przyjaźń.
Jednak w październiku Nicola stwierdziła, że „naprawdę zmaga się” z obciążeniem pracą, po tym jak doznała dwóch ataków paniki w tygodniu.
Trybunał stwierdził, że przełożeni rozpatrzyli jej skargę „nieudolnie”. Jej menadżer, Nav Kalley, na początku w ogóle jej nie odpowiedział, a jego późniejsza reakcja została uchwycona w „krótkim, niesympatycznym i pozbawionym wrażliwości” e-mailu.
Na rozprawie powiedziano, że po powrocie do pracy po urlopie macierzyńskim rozmowa przeprowadzona w czerwcu 2021 r. w celu omówienia jej potrzeb była „nieodpowiednia” i nigdy nie przeprowadzono oceny ryzyka, co doprowadziło do jej rezygnacji we wrześniu.
Sędzia Tynan stwierdził, że „w rzeczywistości w zaawansowanych stadiach ciąży Nicola doświadczała znacznego stresu związanego z pracą, przeszła dwa ataki paniki w krótkim czasie, czuła się przytłoczona, martwiła się, że zawiedzie innych, ale równie obawiała się, że może poważnie zachorować. W czasie urlopu macierzyńskiego doświadczyła znacznego pogorszenia stanu psychicznego. Jak już zauważyliśmy, miała myśli samobójcze.
Zamiast naprawdę chcieć ją wspierać firma już szukała kogoś na jej miejsce.
https://www.gov.uk/employment-tribunal-decisions/ms-n-hinds-v-mitie-ltd-3322885-slash-2021-and-3322911-slash-2021